Finanse

Gdy poznański biznesmen był na zagranicznych wakacjach, z jego konta znikały pieniądze, za które kupowano akcje różnych spółek. Trop wiedzie do komputerów... bankierów.

Czytaj całość na: wyborcza.biz

W trzecim kwartale 2014 r. do systemu Dokumenty Zastrzeżone Polacy zgłosili 36 tys. różnego rodzaju dokumentów. W tym okresie udaremniono próby wyłudzeń kredytów o wartości blisko 78 mln zł.

Czytaj całość na: wyborcza.biz

Wzrasta liczba wyłudzeń kredytów, szczególnie gotówkowych i ratalnych. Oszuści najczęściej wyłudzają tego typu pożyczki, bo najłatwiej je uzyskać i wydać. W pierwszym półroczu br. tylko na podstawie skradzionych dokumentów próbowano wyłudzić kredyty na ok. 250 mln zł. Banki nie mają jednolitego, systematycznego sposobu walki z wyłudzeniami.

Czytaj całość na: pieniadze.gazeta.pl

Od lutego 2013 roku młoda pracownica jednego z banków w Radzyniu Podlaskim kradła pieniądze z kont klientów. W sumie aż 280 tys. złotych.

Czytaj całość na: lublin.gazeta.pl

Do Sądu Okręgowego w Łodzi skierowano akt oskarżenia przeciw mężczyźnie, który wystawiał fałszywe zaświadczenia o stałym zatrudnieniu w jego firmie. W rzeczywistości dokumenty przedkładały osoby bezrobotne, które chciały dostać kredyt z banku.

Czytaj całość na: lodz.gazeta.pl

Nasze nowe pieniądze nam się podobają. Po zmianach zabezpieczeń jeszcze bardziej. Mało jednak wiemy, jak poznać, że oryginały to oryginały.

Czytaj całość na: wyborcza.biz

Kontroli właściwie nie było. Nikt nie sprawdzał mojego dowodu osobistego czy licencji, a numery rejestracyjne samochodu zaczęto spisywać dopiero po kradzieży - mówił jeden z konwojentów podczas procesu o kradzież blisko 5,4 mln zł z wrocławskiej sortowni pieniędzy.

Czytaj całość na: wroclaw.gazeta.pl

W drugim kwartale 2014 r. na skradziony dowód tożsamości złodzieje próbowali wyłudzić kredyty na kwotę 108,5 mln zł. W ciągu ostatniego roku - na prawie pół miliarda złotych - podaje Związek Banków Polskich.

Czytaj całość na: wyborcza.biz

Prawie 7,7 mln zł stracili klienci działającego w Gdańsku parabanku. Ludzie wpłacali gotówkę, by dzięki korzystnym inwestycjom co miesiąc otrzymywać pewien procent jej wartości. Klienci jednak nie zarobili, stracili też wpłacony przez siebie kapitał.

Czytaj całość na: wyborcza.biz