Brytyjski marszand okradał swoich słynnych klientów przez niemal 30 lat. Gdy w czasie rozprawy wniesiono dowody, sala sądowa zmieniła się w galerię sztuki współczesnej.
Czytaj całość na: wyborcza.pl
Brytyjski marszand okradał swoich słynnych klientów przez niemal 30 lat. Gdy w czasie rozprawy wniesiono dowody, sala sądowa zmieniła się w galerię sztuki współczesnej.