Ciąg dalszy afery w notariacie. Są kolejne poważne zarzuty wobec kieleckiego notariusza Andrzeja S. Chodzi o oszustwo na ponad milion złotych, ukrycie majątku i przywłaszczenie 100 tys. zł, które klienci powierzyli mu na opłaty sądowe.
Samorządy i Skarb Państwa będą miały prawo pierwokupu gruntów warszawskich, objętych roszczeniami, jeśli będą się na nich znajdować instytucje użyteczności publicznej - zakłada projekt ustawy, przyjęty w sobotę przez Senat i skierowany do Sejmu.
Zdaniem śledczych oszukiwała swoich klientów, groziła im, a później zniknęła bez śladu. Aneta B.- mecenas z Białegostoku - jest poszukiwana listem gończym przez suwalską prokuraturę.
B. kierownik z konsulatu w Łucku odpowie przed sądem za łamanie procedur wizowych i ułatwienie w ten sposób nielegalnego wjazdu do strefy Schengen co najmniej 312 obywatelom Ukrainy.
Katowicki sąd unieważnił umowę sprzedaży bloków mieszkalnych przez sosnowiecką spółdzielnię Sokolnia. Okazało się, że pominęła ona w transakcji lokatorów, którzy mieli prawo pierwokupu, a brała od nich pieniądze.
Były policjant przebrał się za konwojenta firmy ochroniarskiej, przykleił sobie wąsy i... wywiózł bez problemu ponad 5,5 mln zł z wrocławskiej sortowni pieniędzy. Sąd dziś wydał wyrok: 10 lat dla sprawców.
Łódzki sąd aresztował w czwartek na miesiąc 55-letnią notariusz podejrzaną o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która wyłudzała mieszkania od starszych lub schorowanych osób. Prawniczka będzie mogła opuścić areszt za kaucją w wysokości 150 tys. zł.
Jurij Ż. podawał się za adwokata, występował przed sądem, a przy okazji oszukiwał klientów. Mężczyzna był pełnomocnikiem i obrońcą w sprawach karnych, chociaż nie posiadał odpowiednich uprawnień - podaje RMF FM. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zażądał w środę w sądzie kar 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby i grzywny dla Andrzeja K., oskarżonych o płatną protekcję w słynnej "aferze gruntowej", która w 2007 r. doprowadziła do rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów.
Zakończył się jeden z najważniejszych procesów sądowych w Trójmieście. Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. ksiądz Zbigniew B., były szef kościelnego wydawnictwa Stella Maris, przed laty zaufany człowiek arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego.