Tylko niewielka część komentarzy w internecie wyrażających się pozytywnie o działaniach Rosji pochodzi od prawdziwych ludzi. Za większością stoją komputerowe boty, opłacani przez Kreml pracownicy lub działający na własną rękę ''rosyjscy patrioci'' - wynika z raportu NATO.

Czytaj całość na: wyborcza.pl