Chronologiczny zestaw wybranych wydarzeń dotyczących fałszerstw.
Od 1 stycznia 2009 roku, przez najbliższe trzy lata obowiązywać będzie nowy wzór policyjnych legitymacji. Są one plastikowe, mają wiele zabezpieczeń a swoimi wymiarami przypominają dowód osobisty. Od nowego roku będą się nimi posługiwać wszyscy funkcjonariusze polskiej Policji.
Papierowe dowody osobiste zostały zastąpione przez plastikowe dlatego, że te drugie znacznie trudniej podrobić. To samo stanie się z policyjnymi legitymacjami - od nowego roku policjanci dostaną nowe dokumenty wykonane z wielowarstwowego poliwęglanu z dużą ilością zabezpieczeń utrudniających podrobienie.
Prawie miliard złotych unijnych dotacji muszą oddać polscy rolnicy. Dlaczego? Bo je wyłudzili. Pieniądze z Unii dostawali na przykład fałszywi rolnicy, którzy nie mają gospodarstw, kierownicy nieistniejących budów, osoby, które wystawiały trefne faktury. Jeśli ich nie zwrócimy, Unia wstrzyma fundusze na kolejne lata.
Za składanie fałszywych zeznań grozi więzienie. Takie wyroki zapadają jednak rzadko.Świadkowie często zmieniają zeznania. Co powinna zrobić prokuratura, kiedy wie, że świadek kilka tygodni wcześniej zeznał co innego, a teraz zmienił zdanie i wszystkiemu zaprzecza?
Pielęgniarki z fałszywymi dyplomami pracowały w szpitalach we Włoszech, mimo że nie spędziły ani jednego dnia w szkole medycznej; niektóre zostawały nawet oddziałowymi - ustalono w śledztwie, w rezultacie którego aresztowano w Kalabrii ponad 70 osób.
Przemycili do Polski dziesiątki luksusowych samochodów zaniżając ich wartość. Skarb państwa stracił przez to setki tysięcy złotych. Do sądu trafi akt oskarżenia w sprawie gangu, który zajmował się sprowadzaniem i sprzedawaniem aut, głownie na południu Polski. To finał trwającego od 6 lat śledztwa. Na ławie oskarżonych zasiądzie wkrótce 29 osób, w tym 13
W tym roku na rencistów z budżetu państwa wydamy cztery razy mniej niż 13 lat temu. Powód jest dość prozaiczny - coraz mniej osób wyłudza nieuczciwie świadczenia, przez co spada liczba rencistów.
Serwis tvp.info dotarł do nagrania, które ma świadczyć o fałszerstwach podczas pierwszej tury wyborów nowego przewodniczącego Socjaldemokracji Polskiej. Taśma była rozdawana wśród działaczy partii Marka Borowskiego od kilku tygodni. To stało się jednym z powodów rozpadu formacji - podaje serwis.
Zaczęło się od informacji, która dotarła do funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej. - Udało się potwierdzić, że 43-letni mężczyzna za 3 tys. zł kupił komplet fałszywych dokumentów