Falsyfikaty są najgroźniejszym przeciwnikiem kolekcjonera. Kapitał zainwestowany w niepewny obraz to nie tylko strata finansowa, to również uszczerbek na reputacji. Problem ten nie dotyczy wyłącznie segmentu rynku „starego” malarstwa, ale dotyka również malarstwa artystów żyjących.

Czytaj całość na: gazetafinansowa.pl