Niektórzy dłużnicy, widząc, że realne jest wkroczenie komornika i zajęcie ich majątku, próbują go "ratować" poprzez "przepisywanie" na członków rodziny czy zawieranie często fikcyjnych transakcji sprzedaży. Takie umowy można podważyć, choć nie jest to proste. Dłużnik i osoby z nim w tym procederze współpracujące narażają się też na odpowiedzialność karną.
Czytaj całość na: gospodarka.gazeta.pl