Pod naciskiem premiera ZUS kontroluje Polaków na chorobowym. Tylko podczas dwóch tygodni sierpnia udało się odzyskać blisko 4 miliony złotych od wyłudzających świadczenia. Jednak działania kontrolerów ZUS wydają się być kontrowersyjne.

"Zestawy do wyłudzania ubezpieczeń wypadkowych sprzedam od ręki". Tego typu ogłoszenia można znaleźć na aukcjach internetowych.

W ostatnich tygodniach ZUS kontroluje głównie pracowników, którzy często przebywają na krótkotrwałych zwolnieniach lekarskich, lekarzy wystawiających najwięcej zwolnień. Tym ostatnim za wypisywanie fałszywych zwolnień grozi cofnięcie upoważnienia do ich wystawiania.

Zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek do ZUS nie zawsze są prawdziwe. W celu identyfikacji tego typu oszustw Zakład Ubezpieczeń Społecznych umożliwił weryfikację przez internet autentyczności tych zaświadczeń. Usługa jest bezpłatna.

Coraz więcej osób próbuje wyłudzić zwolnienia lekarskie. Takie wnioski można wyciągnąć po tym ilu osobom ZUS udowodnił, że nie mają prawa do świadczeń chorobowych.

Przed Sądem Okręgowym w Słupsku (Pomorskie) rozpoczął się w czwartek proces małżeństwa Dariusza i Doroty S., oskarżonych o wyłudzenie jesienią 2008 roku 400 tys. zł i usiłowanie wyłudzenia prawie 5 mln zł z polis na życie.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że zaginęły blankiety do wystawiania zaświadczeń o niezaleganiu w opłacaniu składek pobieranych przez ZUS, o serii i numerach:

Aż 120 podejrzanych i 2 mln zł strat poniesionych przez ZUS. To efekt śledztwa lubuskich policjantów od walki z korupcją.

O wyłudzenie emerytury oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Opatowie (Świętokrzyskie) 43-letnią kobietę z Ćmielowa, która przez kilkanaście miesięcy ukrywała śmierć swojego ojca i pobierała jego emeryturę.

Ponad sto osób oskarżyła łódzka prokuratura okręgowa o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa na szkodę firm ubezpieczeniowych.