W ramach walki z korupcją służby podatkowe Bułgarii sprawdzą, czy 105 tamtejszych właścicieli luksusowych samochodów marki Bentley nie unikało płacenia podatków lub nie popełniło innych oszustw - poinformował dziś Krajowy Urząd Skarbowy w Sofii.

Takie historie zdarzają sie w filmach, od czasu do czasu w rzeczywistości. W Londynie oszuści zorganizowali fałszywą ceremonię wręczenia imigrantom brytyjskich paszportów.

Mówi się, że przekłady literackie są jak kobiety. Wierne nie są piękne, piękne nie są wierne. Jeśli odnieść to do tych chińskich podróbek Nike, Adidasa, czy Gucci, to posiadanie takiego gadżetu daje +3 do lansu. Dziękujemy ci kreatywny narodzie ze wschodu!

Policjanci z prywatnymi radarami wymuszają fałszywe mandaty od kierowców - pisze dziennik bułgarski "24 czasa".

Dziś nawet adwokat Heinricha Kiebera nie wie, gdzie mieszka jego klient, świadek koronny, który wsypał możnych tego świata

Pewien mieszkaniec Nowego Jorku udając zmarłą matkę przez sześć lat wyłudził od instytucji państwowych 115 tysięcy dolarów - donosi serwis internetowy BBC News.

Nikt spoza wewnętrznych kręgów irańskich władz nie wie, kto wygrał w Iranie piątkowe wybory prezydenckie. Możliwe, że większość wyborców głosowała na dotychczasowego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Możliwe też, że wybory zostały sfałszowane. Jedno jest pewne - nie były one ani wolne ani sprawiedliwe - pisze dzisiejszy "Washington Post".

Władze Japonii prowadzą dochodzenie w sprawie zatrzymania dwóch obywateli tego kraju, którzy próbowali przewieźć w walizkach z Włoch do Szwajcarii amerykańskie obligacje warte 134 miliardy dolarów, czyli około jedną siódmą japońskich rezerw walutowych - podała agencja Bloomberg.

Rick Duncan to weteran marines, przeżył terrorystyczny atak na Pentagon 11 września, po raz kolejny uniknął śmierci w Iraku, kiedy mina zabiła wszystkich jego znajomych z oddziału, w jego czaszce do tej pory tkwi metalowy odłamek po tamtej bombie. Przynajmniej tak myślała cała Ameryka. Jednak Duncan nie nazywa się Duncan i jest oszustem - donosi CNN.

Jest sezon na śluby. Państwo młodzi zapraszają rodzinę, przyjaciół, znajomych. A co się stanie, gdy goście nie dopiszą. Pewna tokijska firma już o tym pomyślała... Wynajmuje ona bowiem fikcyjnych członków rodziny i przyjaciół - czytamy na stronach msnbc.com.