Finanse

Bank PKO BP wypłaci 500 tys. zł szczecinianinowi Mariuszowi Rudnickiemu, z którego konta oszust wypompował taką kwotę. To chyba koniec ciągnącej się już półtora roku sprawy

Czytaj całość na: szczecin.gazeta.pl

32 miliony złotych ukradzione z kilku banków, a wśród podejrzanych restauratorzy, bankowcy i były oficer służb specjalnych - "Gazeta" poznała kulisy śledztwa w tej nietuzinkowej sprawie

Czytaj całość na: szczecin.gazeta.pl

Pięciu pracowników ING Banku Śląskiego odpowie przed sądem za oszukiwanie klientów przy zawieraniu umów na tzw. opcje walutowe. Trzy firmy straciły na tym prawie 20 mln zł.

Czytaj całość na: katowice.gazeta.pl

Policjanci z Mokotowa zatrzymali 28-letnią mieszkankę Krakowa, która próbowała wyłudzić 90 tys. zł w jednym z warszawskich banków. Wczoraj usłyszała zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi jej kara do ośmiu lat więzienia.

Czytaj całość na: warszawa.gazeta.pl

W poniedziałek policjanci z Gliwic zatrzymali trzy osoby, które usiłowały wyłudzić dużą sumę pieniędzy w jednym z banków w śródmieściu na podstawie sfałszowanych dokumentów.

Czytaj całość na: gliwice.gazeta.pl

Kolejnym dwóm osobom prokuratura postawiła zarzuty w śledztwie przeciwko byłemu dyrektorowi rzeszowskiego oddziału banku Citi Handlowy. Wśród nich jest m.in. była pracownica banku.

Czytaj całość na: rzeszow.gazeta.pl

Niemal 70 oskarżonych, ponad 770 zarzutów i 10 mln zł wyłudzonych kredytów. Łódzka prokuratura okręgowa skierowała do sądu najważniejszy akt oskarżenia dotyczący grupy, która w kilku miastach województwa łódzkiego zajmowała się wyłudzaniem kredytów.

Czytaj całość na: lodz.gazeta.pl

Pracowniczka banku w Olsztynie miała okradać rachunki zamożnych posiadaczy. Przez dwa lata stali się biedniejsi o 1,4 mln zł. Pieniądze mogły być kobiecie potrzebne na rozkręcenie własnej działalności gospodarczej

Czytaj całość na: olsztyn.gazeta.pl

Krystyna P., pracownica Banku Pekao SA w ciągu trzech lat wyprowadziła z kont i lokat klientów 2,4 mln zł, a bank stracił na jej nielegalnych operacjach kolejne 1,5 mln. Sąd błyskawicznie uporał się z procesem, bo oskarżona dobrowolnie poddała się karze: dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Czytaj całość na: czestochowa.gazeta.pl