Policjanci z poznańskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali grupę oszustów, którzy handlowali nielegalnym paliwem i wyłudzali podatek VAT. Zatrzymano 9 osób, mieszkańców m.in. Wrześni, Konina, Jarocina, Ostrowa Wielkopolskiego i Pleszewa. W wyniku ich działalności Skarb Państwa poniósł kilkumilionowe straty.
Grupa kierowana przez dwóch mechaników i budowlańca okpiła państwo na kilkadziesiąt milionów złotych - twierdzi łódzka prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do łódzkiego sądu okręgowego
Instruktor nauki jazdy z Legnicy nie należał do zbyt pracowitych. Nie chciało mu się odbywać wszystkich jazd z kursantami, połowę godzin wpisywał tylko na papierze. Podopiecznym wmawiał, że jeżdżą na tyle dobrze, że bez trudu zdadzą egzamin.
Prawie 1700 osób padło ofiarą grupy oszustów, którzy działali na jednym z motoryzacyjnych portali ogłoszeniowych. Oszuści "sprzedawali" auta, których nigdy nie mieli. Zarobili w ten sposób ponad 3,3 mln zł.
Prokuratura w Sankt Petersburgu wszczęła postępowanie w związku z próbą wywozu z Rosji do Polski podrobionych części do helikopterów MI-8 oraz MI-17. Sprawę przekazała milicja transportowa lotniska „Pułkowo", która we wrześniu 2007 roku uniemożliwiła próbę nielegalnego wywozu części.
Styropian i gwoździe w paczkach papierosów Marlboro to najprawdopodobniej wynik działania szajki oszustów. Wczoraj do poznańskiej policji zaczęły wpływać pierwsze zgłoszenia od hurtowni, które padły ofiarą przestępstwa. Sprawą zainteresowali się nie tylko funkcjonariusze z komisariatów, ale także komendy miejskiej.
Cyberprzestępcy dokonują coraz to bardziej spektakularnych ataków. Ostatnio ujawniony można streścić tak: jak w pół godziny wyciągnąć 9 mln dolarów z bankomatów rozsianych od Moskwy po Nowy Jork
12 osób zatrzymali w Mławie i Płońsku mazowieccy policjanci pod zarzutem udziału w zbrojnym gangu. Grupa przestępcza założyła 60 fikcyjnych hurtowi - oszukali kontrahentów na kilkaset milionów złotych.
Sprytny oszust (lat 34, ostatni adres w Łodzi) ma na koncie wyłudzenia warte w sumie ok. 2 mln zł. Wpadł w Płocku, bo przesadził - połaszczył się na meble i sznurek do suszenia bielizny
Ta sprawa brzydko pachnie. W co najmniej dziesięciu miastach toczą się śledztwa w sprawie internetowego sklepu e-zapachy.pl - ustalił reporter RMF FM. Policja wciąż poszukuje właściciela sklepu Piotra S. Na forach internetowych można przeczytać historie opisane przez klientów, którzy zapłacili za perfumy, ale nigdy ich nie dostali.